Drogi Andrzeju Bobolo proszę pokornie o wstawiennictwo u Trójcy Przenajświętszej za moją rodzinę. Proszę o modlitwę o łaskę nawrócenia dla syna Rafała, łaskę panowania nad emocjami dla męża Piotra. Syn stracił wiarę 8 lat temu kiedy miał 17 lat, będąc poza domem w najlepszym liceum w Polsce. Od tego czasu, po niefortunnym wypadku ma uszkodzony kręgosłup. Dobrze zarabia, ale dużo traci na leczenie. Jest podłamany psychicznie. Byłam z nim przy Twoim grobie Św. Andrzeju. Proszę Twojego wstawiennictwa u Boga o łaskę wiary, pokorę przed naszym najprawdziwszym Ojcem i Stworcą. Matki serce płacze krwawymi łzami. Proszę również o modlitwę za męża, którego siła słów jest bardzo niszcząca dla całej rodziny. Wydaje się, że nic tego języka nigdy nie skruszy tu za życia ziemskiego. Wierzę w moc Boga, choć wiem, że klamka dla Stworcy jest otwarta tylko po stronie człowieka. Mój drugi syn czeka na potomstwo. Św. Andrzeju proszę o wstawiennictwo za moją rodzinę. Izabela