Święty Andrzeju Bobolo, błagam o opiekę i o wyjście z zagmatwanej sytuacji zawodowej oraz o męża , na którego warto było czekać tyle lat, abym wreszcie nie musiała borykać się ze wszystkim sama i żyć w ciągłym lęku. Gabriela
Strona korzysta z plików cookie. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookie w Twojej przeglądarce. Więcej o Polityce Plików Cookie