Święty Andrzeju Bobolo, proszę Cię bardzo gorąco o ustanie agresji syna, błagam o to, by tak często nie chorował, błagam, wskaż mi, jak można działać profilaktycznie, bo tak ciężko. Błagam Cię o godną przyszłość dla mojego syna. Proszę bardzo, uproś u Jezusa i Maryi, bym miała siłę do końca swoich dni życia opiekować się nim – i choć to trudna prośba, ale proszę, bym go przeżyła, bo nikt nie będzie chciał się zająć nim w przyszłości, a ja nie śmiałabym nikogo tym obarczać. Święty Andrzeju Bobolo, proszę bardzo o Twoją pomoc.