Szczęść Boże, pilnie potrzebujemy wsparcia modlitewnego, ponieważ mamie grozi operacja biodra z powodu martwicy, ja leczę się na depresję od roku.
Oboje teraz bardzo cierpimy, mama chodzi już po domu o dwóch kulach, a na 20 października ma termin do szpitala. Proszę Was o modlitwę za Aldonę mamę i za
mnie, codziennie jesteśmy na Mszy Świętej w naszym kościele w Godzieszach. Bóg Zapłać za modlitwę-Pozdrawiam, Andrzej.