Aktualności

Święty Andrzej Bobola łączy nas w duchu modlitwy – Małgorzata Mularczyk

Święty Andrzej Bobola towarzyszył Polsce w najtrudniejszych doświadczeniach.

Za życia działał bardzo aktywnie na rzecz swojego kraju i rodaków. W ewangelizacji, w Unii Brzeskiej, w edukacji narodu oraz w poprawie doli nieludzko wyzyskiwanego ludu  pokładał nadzieję na rozwój i jedność narodu.

Po śmierci przypominał o sobie jako orędownik spraw Polski u Boga. Zapamiętano jego pomoc okazaną Pińszczyźnie w czasie zarazy i przepowiednię odrodzenia się Polski po wielkiej wojnie. Zapamiętano też Cud nad Wisłą w 1920 roku, który wydarzył się dzień po odmówieniu przez mieszkańców Warszawy nowenny do św. Andrzeja Boboli, a w dniu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Święty Andrzej Bobola jest blisko Matki Bożej – tradycja przypisuje mu tekst lwowskich ślubów króla Jana Kazimierza i Wszystkich Stanów, zobowiązujący do „oddawania czci Najświętszej Pannie jako Królowej Korony Polskiej”.

Święty Andrzej pojawił się także w Strachocinie w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, w czasie trudnych przemian ustrojowych i społecznych, które przyniosły nowe możliwości, ale i wielkie zagrożenia.

Także teraz, gdy dotarła do Polski epidemia koronawirusa, stanowiąca dla wielu osób śmiertelne niebezpieczeństwo oraz ogromne obciążenie dla rozwoju gospodarczego kraju, Patron Polski przypomniał o sobie.

Myśl o tym, aby przy relikwiach Świętego Andrzeja odmawiać nowennę, krążyła wśród wiernych, jednakże nie znajdowała możliwości realizacji. Ta myśl urzeczywistniła się w ciągu jednego dnia, 14 marca. Wtedy to za sprawą Ducha Świętego i współpracy internetowo-telefonicznej trzech osób: Małgorzaty Mularczyk z Warszawy,  Elżbiety Polak z Krakowa oraz o. Bernarda Gonski SJ ze Szczecina powstał tekst Nowenny do św. Andrzeja Boboli w czasie epidemii. Co ciekawe, wstęp do nowenny, który dotyczył posługi Świętego w czasie zarazy w Wilnie, został zamieszczony wcześniej w kalendarzu szczecińskiego oddziału SKKAB-u na rok 2020 właśnie w tygodniu 8-15 marca, kiedy to ogłoszono stan zagrożenia epidemią w Polsce i konieczność izolacji społecznej.

Ojciec Waldemar Borzyszkowski SJ, proboszcz i kustosz Narodowego Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie, zaakceptował tekst i podjął decyzję, że od 16 do 24 marca nowenna będzie odmawiana przy relikwiach Świętego i transmitowana w internecie. W niedzielny ranek nowenna była już w kościele oo. jezuitów w Szczecinie, wyłożona do prywatnego odmawiania. Także na stronie internetowej i Facebooku jezuitów pojawił się tekst i zachęta do odprawiania nowenny.

W poniedziałek, 16 marca, o. Tomasz Ortmann SJ, prowincjał Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej dał swoją akceptację: „W odpowiedzi na prośbę [o. Bernarda Gonski SJ ] o zgodę na publikację Nowenny do św. Andrzeja Boboli w czasie epidemii, przygotowaną przez panie Małgorzatę Mularczyk i Elżbietę Polak we współpracy z jezuitami, po zapoznaniu się z opinią o. Waldemara Borzyszkowskiego SJ, który poświadcza, że nie zawiera ona treści sprzecznych z nauką Kościoła katolickiego, wyrażam zgodę na jej rozpowszechnianie na stronach internetowych prowadzonych przez wspólnoty i dzieła Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej Towarzystwa Jezusowego”.

Nowenna do św. Andrzeja Boboli w czasie epidemii to modlitwa o ustanie rozprzestrzeniania się wirusa – ale nie tylko. Nowenna, łącząca tradycję ze współczesnością, ma nas zwracać ku Jezusowi, dodawać ducha w czasie, gdy czujemy się bezradni i zatrwożeni, gdy pragniemy mocnego oparcia. Ma połączyć modlitwę do Boga, by dokonał cudu i zakończył szybko pandemię – z naszym pragnieniem i obietnicą, że nie zmarnujemy zadanego nam czasu. Prosimy Boga w modlitwie, abyśmy umieli porozumieć się ponad podziałami, by pojednały się nasze poróżnione rodziny, aby odrodziła się nasza wspólnota religijna i narodowa. Pragniemy wzrastać w miłości do Boga i bliźnich, podążając drogą świętości. Prosimy, abyśmy potrafili zawierzyć się Bogu tak, jak Męczennik, do końca.

Nowenna już była. Było też marzenie, aby uczestniczyło w niej przynajmniej tylu wiernych, co w historycznej nowennie w 1920 roku, która w modlitwie złączyła sto tysięcy osób. Istota marzenia była jednak głębsza, niż sukces frekwencyjny, było to marzenie o  wspólnocie duchowej.

Pierwszy dzień odprawiania nowenny przypadł w poniedziałek, 16 marca, a zatem w dniu comiesięcznej Mszy Świętej za wstawiennictwem św. Andrzeja, zaś ostatni dzień – w wigilię Zwiastowania Pańskiego. Daty te oznaczały też początek i koniec wyznaczonej przez rząd pierwszej kwarantanny związanej z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego.

Przez dziewięć dni przy relikwiach Świętego w Sanktuarium Narodowym diakon Kamil Boberek SJ odprawiał modlitwę na Anioł Pański, Nowennę do św. Andrzeja Boboli w czasie epidemii, Modlitwę o ustanie epidemii oraz suplikacje. Za pośrednictwem przekazu internetowego na żywo modliło się kilkaset osób oraz wiele tysięcy osób w innych porach dnia.

W ciągu dziesięciu dni nowenna dotarła do setek tysięcy osób. Jak to się stało? Od przeszło roku trwały prace nad stworzeniem strony internetowej Święty Andrzej Bobola. Patron Polski. Patron Jedności. Jej premiera była planowana na połowę marca 2020 roku. Jedyną formą promocji był komunikat prasowy Katolickiej Agencji Informacyjnej 14 marca. Przez pierwsze dwa dni stronę odwiedziło około stu osób, a 16 marca, w dniu rozpoczęcia nowenny, już ponad 65 tysięcy.  Zasadniczą rolę w popularyzacji nowenny odegrały media społecznościowe grup i wspólnot religijnych oraz mediów i instytucji kościelnych. O sile tej mobilizacji może świadczyć fakt, że jeszcze w poniedziałek, 16 marca, Nowenna do św. Andrzeja Boboli w czasie epidemii została opublikowana na stronie internetowej Radia Bobola Londyn, stacja Pallotti.tv nagrała wersję dźwiękową modlitwy, a media nadały jej miano nowenny narodowej.

Jako że nowennę można rozpocząć w dowolnym momencie, przystępowały i wciąż przystępują do niej kolejne parafie i wspólnoty oraz osoby indywidualne. Była i jest nadal rozpowszechniana przez niemal sto portali internetowych. Zespół jezuickiego portalu Modlitwa w drodze emituje codziennie Nowennę, za odmówienie której można uzyskać odpust zupełny.

Ten ogrom osób zjednoczonych w modlitwie nowennowej dowodzi, że nadal rzesze ludzi wierzą we wstawiennictwo św. Andrzeja Boboli. Jego kult trwa, zarówno w Polsce, jak i na świecie, gdyż ze stroną internetową połączyły się już osoby w 51. krajach, a modlitwa jest odmawiana w Wielkiej Brytanii, Australii, Kanadzie, czy Stanach Zjednoczonych.

Jest symptomatyczne, że nowenna powstała za sprawą dwóch świeckich kobiet we współpracy z jezuitami. To znak czasu, znak przemian w Kościele, które się dzieją na naszych oczach i których nie da się już nie zauważać. Przypomnijmy słowa generała jezuitów, o. Arturo Sosy SJ, które wypowiedział przed rokiem podczas swej wizyty w Polsce, nieopodal relikwii świętego Andrzeja:

„Chciałbym podkreślić, że misja dana przez Pana nie należy wyłącznie do Towarzystwa Jezusowego. Pan wzywa nas wszystkich do tej samej misji, nawet jeśli mamy różne sposoby jej wypełniania. Właśnie dlatego Towarzystwo Jezusowe kładzie dziś nacisk na współpracę z innymi jako na niezbędny wymiar naszego sposobu pojmowania i praktykowania apostolatu.

Dzieje się tak nie tylko ze względu na spadek liczby jezuitów. Raczej chodzi tu o naszą wizję Kościoła, wizję Soboru Watykańskiego II, którą Papież Franciszek pragnie zrealizować w Kościele. Wszyscy jesteśmy Ludem Bożym, posiadamy poprzez chrzest tę samą godność oraz misję, nawet jeśli mamy różne sposoby dawania odpowiedzi na wezwanie Pana.”

Święty Andrzej Bobola przypomniał o sobie nam, współczesnym, zanurzonym w realiach współczesnego świata, korzystając ze współczesnych środków przekazu. Łączy nas we wspólnej modlitwie dla dobra wszystkich i każdego z osobna.