Ciągle działam, kreuję, wymyślam, tworzę. To wszystko chcę robić dla Boga i mojej rodziny. Jednak to wszystko się nie udaje, bo to wszystko jest moje, nawet jeśli ma być Boże. Nie mam już siły, poddaje się. Św. Andrzeju daj mi wiarę, zaufanie bym poddał się całkowicie i miał siłę by z pokorą przyjąć to, co ześle mi Bóg. Ja już nie chcę Mu się wtrącać w Jego plany, niech będzie tak jak On sobie zaplanował.